Szarża deweloperów z niezaspokojonym apetytem

Najnowsza wiadomość GUS ogłaszająca wstępne efekty budownictwa mieszkaniowego w styczniu i w lutym 2015 roku, nie tylko pokazuje zachowanie znakomitego poziomu aktywności inwestycyjnej deweloperów, lecz również sporo o ich ocenie koniunktury rynkowej w perspektywie następnych lat.

Na podstawie gusowskich statystyk ze stycznia i lutego 2015 roku niełatwo jest wysnuwać jakieś daleko idące wnioski co do tegorocznych prognoz pierwotnego segmentu krajowej gospodarki mieszkaniowej. Widać jednak wyraźnie, że co najmniej z perspektywy oczekiwań inwestorów budujących mieszkania na sprzedaż, kondycja rynku powinna być porównywalna do tej ubiegłorocznejtłumaczy Jarosław Jędrzyński z portalu RynekPierwotny.pl.

Już od blisko 1,5 obserwujemy stałą taktykę inwestycyjną rodzimej branży deweloperskiej, która reagując na dynamicznie rosnący popyt na nowe mieszkania w dużym stopniu przyśpieszyła proces wdrażania nowych inwestycji. W efekcie w minionym roku deweloperskie statystyki dotyczące lokali rozpoczętych i nowych zezwoleń na rozpoczęcie budowy uległy poprawie względem tych z 2013 roku aż prawie o 40 proc. Ponowić tego typu progres w bieżącym roku będzie deweloperom bardzo trudno, choć z najnowszych danych GUS bynajmniej nie wynika, aby wyżej wspomniani pod tym względem zrezygnowali z walki. Czy pomimo wszystko utrzymanie oszałamiającego tempa sprzedaży mieszkań z pierwszej ręki, jakie obserwowaliśmy w minionym roku, uda się ponowić w 2015?

Tymczasem styczeń i luty bieżącego roku ciężko jest zdefiniować innymi słowami, jak tylko kontynuację znakomitej passy inwestycyjnej deweloperów z poprzednich kwartałów. W lutym rozpoczęli oni budowę powyżej 5,4 tysięcy lokali. Wskazuje to wynik niemalże jednakowy z osiągniętym w analogicznym miesiącu zeszłego roku i wyższy o 27,5 proc. aniżeli w pierwszym miesiącu br. Tak wspaniały rezultat, zarówno w zeszłym roku jak również w tej chwili, jest zestawieniem| trwającej koniunktury sprzedażowej i wymarzonych z punktu widzenia prac budowlanych warunków pogodowych. W sumie stan 9656 rozpoczętych w bieżącym roku mieszkań deweloperskich jest lepszy r/r o ponad 5 procent

Jednak stuprocentowym przebojem gusowskich informacji budownictwa mieszkaniowego za luty 2015 jest ilość pozyskanych przez deweloperów kolejnych zgód na prowadzenie inwestycji. Było ich prawie 7 tys., a w konsekwencji, sumując rok do roku bez mała o połowę więcej oraz prawie dwadzieścia % więcej aniżeli miesiąc wcześniej – zauważa analityk z portalu RynekPierwotny.pl. W rozliczeniu dało to tegoroczny rezultat na poziomie 12,8 tysięcy zgód, ściśle o 40 % wyższy niż w roku minionym.

Statystyki kolejnych pozwoleń na budowępodstawowym kryterium oceny szansy na popyt dla rynku w kolejnych okresach przez deweloperów. Wszystko wskazuje więc na to, apetyt branży deweloperskiej na nieustane poszerzanie horyzontów rozwojowych kondycji rynku w pierwszym segmencie mieszkaniówki nie tylko pozostaje niezaspokojony, lecz zapewne “rośnie w miarę jedzenia”.

Zdecydowanie słabszym ogniwem lutowych statystyk budownictwa mieszkaniowego jest w sytuacji deweloperów suma nieruchomości oddanych do użytkowania. Było ich w ubiegłym miesiącu tylko 2938, co stanowi efekt ogólnie kiepski w skali miesięcznej od początku 2011 r. Rezultaty tej sfery statystyk są następstwem rekordowo znikomej w przeciągu poprzednich paru lat liczby zaczynanych inwestycji budowlanych w początkowych miesiącach 2013 roku. Co za tym idzie zauważalnej poprawy wiadomości dotyczących nieruchomości zrealizowanych można będzie spodziewać się już w perspektywie najbliższych kilku miesięcy.

Zeszły miesiąc za całkiem udany mogą uznać także inwestorzy indywidualni. Poprawili oni statystyki lutego 2014 r zarówno pod względem inwestycji rozpoczętych jak i nowych zezwoleń o kilka . Pomimo tego w dalszym ciągu można zauważyć w tych sferach zwiększającą się dominację przedsiębiorców budujących mieszkania na sprzedaż, co małymi krokami, lecz zdecydowanie prowadzi do przechwycenia przez branżę deweloperską roli lidera polskiego rynku nieruchomości mieszkaniowych.

Kolejna informacja GUS o stanie budownictwa mieszkaniowego w Polsce nie obejmuje żadnych niespodziewanych danych, które w jakiś sposób sprostowałyby aktualny od ponad roku kurs zachłannej strategii inwestycyjnej deweloperów mieszkaniowych. W dalszym ciągu jest ona w istotnym wymiarze umotywowana znakomitą jakością siły nabywczej strony popytowej, która ma ogromne możliwości utrzymać się w najbliższych miesiącach bieżącego roku. W szczególności za sprawą poprawiającej się koniunktury gospodarczej, perspektyw podtrzymania w dłuższym okresie nadzwyczajnie niskich stóp procentowych, czy finalnie nadziei na zwiększenie zapotrzebowania na zreformowany system dotacji mieszkaniowych np. Mieszkanie dla Młodych.

 

Zostaw odpowiedź

Używamy Gravatara w komentarzach - zdobądź swój własny!

XHTML: Możesz użyć następujące tagi: <a href=""> <b> <blockquote> <code> <em> <i> <strike> <strong>