Jak nabyć mieszkanie z wężem w kieszeni?

Zakup mieszkania to jedna z najpoważniejszych decyzji w życiu. Przy tym wyborze nabywca głównie sugeruje się ceną. Przeglądając oferty, należy pamiętać, że nie tylko cena za metr kwadratowy pozwoli nam zaoszczędzić przy zakupie własnego mieszkania Przed finalną decyzją rozsądnie jest przeprowadzić wnikliwą ocenę rynku.

Przemyśleć lokalizację, sprawdzić jak długo zabiera dotarcie do miasta, zwrócić uwagę na zaplecze usługowo-handlowe i potencjał miejsca. Najprawdopodobniej spędzimy w tym miejscu większość życia. Oprócz analizy cen m2 korzystnie jest sprawdzić, na jakie inne promocje możemy liczyć u konkretnego dewelopera.

W minionych latach młodych osób skorzystało z rządowego projektu dopłat. W poprzednich edycjach była to Rodzina na Swoim, obecnie Mieszkanie dla Młodych. W ramach projektu single mogą zaoszczędzić na zakupie 10 procent, a rodziny z dziećmi od piętnastu proc. ceny (w zależności od ilości pociech). Te oszczędności mogą być znacznie wyższe, gdyż ustawodawca proponuje korzystne zmiany.

Sporo młodych osób, korzystających z tego projektu nie ma nadziei na inne korzyści. I tak, jedną z atrakcyjnych ofert jest darmowe wykończenie mieszkania. Zakładając, że przeciętnie cena wykończenia to 1000 złotych za m2, na mieszkaniu 41,41 m2 oszczędzimy aż 41 410 zł. Trzeba wspomniećwtrącić, iż w Poznaniu można znaleźć właśnie taką ofertę, gdzie korzystamy z państwowego projektu dofinansowania Mieszkanie dla Młodych orazi zyskujemy bezpłatne wykończenie. – Młode osoby poszukują korzystnych warunków kupna, szukają promocji. W Red Parku na mieszkaniu można oszczędzić nawet kilkadziesiąt tysięcy. Mamy ofertę mieszkań, które kwalifikują się do dotacji w programie państwowym MdM, a równolegle objęte są promocją wykończenie w cenie – mówi Roma Pikulska Marketing Manager Red Parku.

Wybrani deweloperzy oferują upusty, które mają za zadanie pomagać i obniżać koszty zakupu własnego mieszkania. korzystnie jest zweryfikować propozycje z projektem w cenie, ta alternatywa umożliwia znaczne oszczędności na kosztownych usługach projektantów wnętrz.

Pasjonatów postępowych pomysłów mogą również zainteresować promocje, które proponują gratisowe zamontowanie na przykład Systemu Fibaro w mieszkaniu. Zezwala on na zdalne zarządzanie mieszkaniem, co jest funkcjonalne, bezpieczne, a a w szczególności pozwala zaoszczędzić dodatkowe fundusze, bowiem jest rozwiązaniem ekologicznym.

Dobrą propozycją jest też program płatności 10:90, w ramach którego przy finalizacji umowy odprowadzamy 10 % całej sumy, a pozostałe 90 – dopiero po zakończeniu budowy, przy odbiorze mieszkania. Jest to znaczna oszczędność – uruchomienie kredytu następuje dopiero w chwili przekazania inwestycji do użytkowania. Młodym osobom, które pragną nabyć swoje pierwsze mieszkanie daje to również czas na stworzenie wiarygodności zdolności kredytowej przez termin oczekiwania na swe M. Dla osób, które planują sprzedaż dotąd posiadanych nieruchomości to czas na przeprowadzenie transakcji bez pośpiechu.

Przy wyborze mieszkania należy pamiętać, że nie tylko cena za metr, promocje i zniżki, które proponują deweloperzy są wyznacznikiem tego, iż zaoszczędzimy na nabyciu mieszkania. Oszczędny i zapobiegliwy klient z pewnością zwróci uwagę na inne istotne sfery. Duże kwoty uda się zaoszczędzić na paliwie w ewentualności budów usytuowanych niedaleko centrum albo z łatwym dostępem do obwodnicy, która pozwala na szybkie połączenie z dowolnym punktem metropolii. Warto zwrócić również uwagę na dobrze rozwiniętą komunikację publiczną. Ważne jest również zaplecze usługowo-handlowe, jakie daje dana część miasta – galeria handlowa, sklep, apteka, szkoła, a nawet szkoła wyższa w sąsiedztwie bloku to dodatkowa duża oszczędność przez całościowy okres mieszkania w konkretnym miejscu. Szczególną grupą osób są nabywcy, którzy kupują mieszkanie pod wynajem. Dla nich niebagatelny powinien być potencjał| lokalizacji inwestycji pod względem rosnących wartości poszczególnych dzielnic miasta. Poszczególne dzielnice metropolii rozwijają się coraz bardziej i tym samym sprawiają, że za kilka lat mieszkanie w konkretnej lokalizacji będzie miało jeszcze wyższą cenę. Metropolia się rozwija, toteż nawet lokalizacje uznawane za bardziej odległe względem centrum w nieodległej przyszłości będą stanowiły główną część miasta.

Jak kupić mieszkanie i nie zbankrutować?

Zakup mieszkania to jedna z najistotniejszych decyzji dla większości z nas. Stojąc przed tym wyborem nabywca w dużej mierze kieruje się ceną. Przeszukując oferty, należy zdawać sobie sprawę z tego, że nie tylko cena za metr kwadratowy pozwoli nam zaoszczędzić przy zakupie własnego M. Przed ostatecznym wyborem rozsądnie jest przeprowadzić dokładną ocenę rynku.

Przemyśleć lokalizację, sprawdzić jak długo zajmuje dotarcie do miasta, zwrócić uwagę na zaplecze usługowo-handlowe oraz możliwości otoczenia. W końcu spędzimy w tym miejscu całe życie. Oprócz analizy cen metra kwadratowego warto sprawdzić, na jakie inne promocje możemy liczyć u danego dewelopera.

W poprzednich latach młodych ludzi skorzystało z rządowego projektu dopłat. W poprzednich edycjach była to Rodzina na Swoim, w chwili obecnej Mieszkanie dla Młodych. W ramach projektu single mogą zaoszczędzić na kupnie 10 proc., a małżeństwa z dziećmi od 15 procent wartości jest to uzależnione od ilości dzieci. Te oszczędności mogą okazać się jeszcze większe, bowiem ustawodawca projektuje pozytywne przemiany.

Sporo młodych osób, korzystających z tego programu nie liczy na dodatkowe korzyści. I tak, jedną z atrakcyjnych ofert jest gratisowe wykończenie mieszkania. Biorąc pod uwagę, że średnio koszt wykończenia to 1000 złotych za mkw, na lokalu 41,41 mkw oszczędzimy aż 41 410 zł. Trzeba wspomniećwtrącić, że w Poznaniu można znaleźć właśnie taką propozycję, gdzie korzystamy z rządowego programu dotacji Mieszkanie dla Młodych orazi zyskujemy bezpłatne wykończenie. – Młode osoby szukają korzystnych warunków kupna, szukają promocji. W Red Parku na mieszkaniu można oszczędzić nawet kilkadziesiąt tysięcy. Mamy ofertę lokali, które kwalifikują się do dopłaty w programie rządowym MdM, a równolegle objęte są promocją wykończenie w cenie – mówi Roma Pikulska Marketing Manager Red Parku.

Wybrani deweloperzy oferują promocje, które powinny pomagać i obniżać cenę zakupu własnego mieszkania. rozsądnie jest przejrzeć oferty z projektem w cenie, ta możliwość gwarantuje duże oszczędności na kosztownych usługach architektów wnętrz.

Pasjonatów postępowych pomysłów mogą również zainteresować promocje, które oferują bezpłatne zamontowanie np. Systemu Fibaro w mieszkaniu. Umożliwia on zdalne zarządzanie mieszkaniem, co jest wygodne, bezpieczne, a przede wszystkim pomaga zaoszczędzić dodatkowe pieniądze, bowiem jest rozwiązaniem ekologicznym.

Korzystną propozycją jest też program płatności 10:90, w którym przy podpisywaniu umowy płacimy 10 procent całej sumy, a pozostałe 90 – dopiero po skończeniu budowy, przy odbiorze mieszkania. Jest to duża oszczędność – otwarcie pożyczki następuje dopiero w momencie oddania inwestycji do użytkowania. Młodym osobom, które zamierzają nabyć swe pierwsze mieszkanie daje to również okres na umocnienie wiarygodności zdolności kredytowej przez termin wyczekiwania na swoje M. Dla osób, które planują odsprzedaż dotąd posiadanych nieruchomości to czas na finalizację transakcji bez pośpiechu.

Przy wyborze mieszkania należy pamiętać, iż nie tylko cena za metr, promocje i zniżki, które proponują deweloperzy są wyznacznikiem tego, że zaoszczędzimy na zakupie mieszkania. Oszczędny i przedsiębiorczy nabywca z pewnością zwróci uwagę na inne znaczące czynniki. Znaczne sumy da się zaoszczędzić na benzynie w ewentualności inwestycji położonych niedaleko centrum lub z dogodnym dostępem do obwodnicy, która pozwala na wygodne połączenie z każdym punktem metropolii. Warto zwrócić również uwagę na wygodną komunikację miejską. Niebagatelne jest również zaplecze usługowo-handlowe, jakie daje dana część miasta – centrum handlowe, sklep, apteka, szkoła, a nawet szkoła wyższa w pobliżu bloku to następna znaczna oszczędność przez cały okres mieszkania w konkretnym miejscu. Specjalną grupą osób są klienci, którzy kupują mieszkanie pod wynajem. Dla nich istotny musi być potencjał| lokalizacji inwestycji pod względem wzrastających walorów różnych dzielnic metropolii. Pojedyncze dzielnice miasta rozwijają się coraz bardziej i przez to powodują, że za kilka lat mieszkanie w konkretnej lokalizacji będzie miało jeszcze wyższą wartość. Metropolia się rozwija, więc nawet lokalizacje uznawane za bardziej odległe względem centrum w nieodległej przyszłości będą stanowiły centralną część miasta.

Szarża deweloperów z niezaspokojonym apetytem

Najnowsza wiadomość GUS ogłaszająca wstępne efekty budownictwa mieszkaniowego w styczniu i w lutym 2015 roku, nie tylko pokazuje zachowanie znakomitego poziomu aktywności inwestycyjnej deweloperów, lecz również sporo o ich ocenie koniunktury rynkowej w perspektywie następnych lat.

Na podstawie gusowskich statystyk ze stycznia i lutego 2015 roku niełatwo jest wysnuwać jakieś daleko idące wnioski co do tegorocznych prognoz pierwotnego segmentu krajowej gospodarki mieszkaniowej. Widać jednak wyraźnie, że co najmniej z perspektywy oczekiwań inwestorów budujących mieszkania na sprzedaż, kondycja rynku powinna być porównywalna do tej ubiegłorocznejtłumaczy Jarosław Jędrzyński z portalu RynekPierwotny.pl.

Już od blisko 1,5 obserwujemy stałą taktykę inwestycyjną rodzimej branży deweloperskiej, która reagując na dynamicznie rosnący popyt na nowe mieszkania w dużym stopniu przyśpieszyła proces wdrażania nowych inwestycji. W efekcie w minionym roku deweloperskie statystyki dotyczące lokali rozpoczętych i nowych zezwoleń na rozpoczęcie budowy uległy poprawie względem tych z 2013 roku aż prawie o 40 proc. Ponowić tego typu progres w bieżącym roku będzie deweloperom bardzo trudno, choć z najnowszych danych GUS bynajmniej nie wynika, aby wyżej wspomniani pod tym względem zrezygnowali z walki. Czy pomimo wszystko utrzymanie oszałamiającego tempa sprzedaży mieszkań z pierwszej ręki, jakie obserwowaliśmy w minionym roku, uda się ponowić w 2015?

Tymczasem styczeń i luty bieżącego roku ciężko jest zdefiniować innymi słowami, jak tylko kontynuację znakomitej passy inwestycyjnej deweloperów z poprzednich kwartałów. W lutym rozpoczęli oni budowę powyżej 5,4 tysięcy lokali. Wskazuje to wynik niemalże jednakowy z osiągniętym w analogicznym miesiącu zeszłego roku i wyższy o 27,5 proc. aniżeli w pierwszym miesiącu br. Tak wspaniały rezultat, zarówno w zeszłym roku jak również w tej chwili, jest zestawieniem| trwającej koniunktury sprzedażowej i wymarzonych z punktu widzenia prac budowlanych warunków pogodowych. W sumie stan 9656 rozpoczętych w bieżącym roku mieszkań deweloperskich jest lepszy r/r o ponad 5 procent

Jednak stuprocentowym przebojem gusowskich informacji budownictwa mieszkaniowego za luty 2015 jest ilość pozyskanych przez deweloperów kolejnych zgód na prowadzenie inwestycji. Było ich prawie 7 tys., a w konsekwencji, sumując rok do roku bez mała o połowę więcej oraz prawie dwadzieścia % więcej aniżeli miesiąc wcześniej – zauważa analityk z portalu RynekPierwotny.pl. W rozliczeniu dało to tegoroczny rezultat na poziomie 12,8 tysięcy zgód, ściśle o 40 % wyższy niż w roku minionym.

Statystyki kolejnych pozwoleń na budowępodstawowym kryterium oceny szansy na popyt dla rynku w kolejnych okresach przez deweloperów. Wszystko wskazuje więc na to, apetyt branży deweloperskiej na nieustane poszerzanie horyzontów rozwojowych kondycji rynku w pierwszym segmencie mieszkaniówki nie tylko pozostaje niezaspokojony, lecz zapewne “rośnie w miarę jedzenia”.

Zdecydowanie słabszym ogniwem lutowych statystyk budownictwa mieszkaniowego jest w sytuacji deweloperów suma nieruchomości oddanych do użytkowania. Było ich w ubiegłym miesiącu tylko 2938, co stanowi efekt ogólnie kiepski w skali miesięcznej od początku 2011 r. Rezultaty tej sfery statystyk są następstwem rekordowo znikomej w przeciągu poprzednich paru lat liczby zaczynanych inwestycji budowlanych w początkowych miesiącach 2013 roku. Co za tym idzie zauważalnej poprawy wiadomości dotyczących nieruchomości zrealizowanych można będzie spodziewać się już w perspektywie najbliższych kilku miesięcy.

Zeszły miesiąc za całkiem udany mogą uznać także inwestorzy indywidualni. Poprawili oni statystyki lutego 2014 r zarówno pod względem inwestycji rozpoczętych jak i nowych zezwoleń o kilka . Pomimo tego w dalszym ciągu można zauważyć w tych sferach zwiększającą się dominację przedsiębiorców budujących mieszkania na sprzedaż, co małymi krokami, lecz zdecydowanie prowadzi do przechwycenia przez branżę deweloperską roli lidera polskiego rynku nieruchomości mieszkaniowych.

Kolejna informacja GUS o stanie budownictwa mieszkaniowego w Polsce nie obejmuje żadnych niespodziewanych danych, które w jakiś sposób sprostowałyby aktualny od ponad roku kurs zachłannej strategii inwestycyjnej deweloperów mieszkaniowych. W dalszym ciągu jest ona w istotnym wymiarze umotywowana znakomitą jakością siły nabywczej strony popytowej, która ma ogromne możliwości utrzymać się w najbliższych miesiącach bieżącego roku. W szczególności za sprawą poprawiającej się koniunktury gospodarczej, perspektyw podtrzymania w dłuższym okresie nadzwyczajnie niskich stóp procentowych, czy finalnie nadziei na zwiększenie zapotrzebowania na zreformowany system dotacji mieszkaniowych np. Mieszkanie dla Młodych.

 

Jak nabyć mieszkanie z wężem w kieszeni?

Zakup mieszkania to jedna z najpoważniejszych decyzji dla każdego człowieka. Stojąc przed tym wyborem klient w dużej mierze kieruje się ceną. Przeszukując oferty, należy pamiętać, iż nie tylko cena za m kw. pozwoli nam zaoszczędzić przy zakupie własnego M. Przed ostatecznym wyborem rozsądnie jest przeprowadzić wnikliwą analizę rynku.

Przemyśleć lokalizację, sprawdzić jak długo zajmuje dojazd do centrum, zwrócić uwagę na infrastrukturę handlowo usługową i możliwości otoczenia. W końcu spędzimy w tym miejscu wiele lat życia. Oprócz analizy cen m kw. korzystnie jest sprawdzić, na jakie inne promocje możemy liczyć u danego dewelopera.

W poprzednich latach młodych ludzi skorzystało z państwowego programu dopłat. W poprzednich edycjach była to Rodzina na Swoim, teraz Mieszkanie dla Młodych. W ramach projektu single mogą zaoszczędzić na kupnie 10 %, a małżeństwa z dziećmi od piętnastu procent wartości (w zależności od liczby dzieci. Te oszczędności mogą stać się jeszcze wyższe, gdyż rząd projektuje korzystne przekształcenia.

Sporo młodych osób, korzystających z tego projektu nie ma nadziei na dodatkowe promocje. I tak, jedną z atrakcyjnych ofert jest darmowe wykończenie mieszkania. Przewidując, że przeciętnie cena wykończenia to tysiąc złotych za metr kwadratowy, na mieszkaniu 41,41 metrów kwadratowych oszczędzimy aż 41 410 złotych. Należy wspomniećwtrącić, iż w Poznaniu można znaleźć właśnie taką propozycję, gdzie korzystamy z państwowego projektu dopłat Mieszkanie dla Młodych orazi dostajemy bezpłatne wykończenie. – Młode osoby szukają korzystnych warunków zakupu, szukają promocji. W Red Parku na mieszkaniu można oszczędzić nawet kilkadziesiąt tysięcy. Posiadamy ofertę mieszkań, które kwalifikują się do dofinansowania w programie państwowym MdM, a równolegle objęte są promocją wykończenie w cenie – mówi Roma Pikulska Marketing Manager Red Parku.

Niektórzy deweloperzy proponują upusty, które mają pomagać i obniżać cenę nabycia własnego mieszkania. warto przejrzeć propozycje z projektem wliczonym w cenę, ta opcja zapewnia spore oszczędności na drogich usługach projektantów wnętrz.

Pasjonatów postępowych pomysłów mogą również zainteresować promocje, które oferują bezpłatne zainstalowanie np. Systemu Fibaro w mieszkaniu. Pozawala on na zdalne zarządzanie mieszkaniem, co jest wygodne, bezpieczne, a przede wszystkim pozwala zaoszczędzić dodatkowe fundusze, ponieważ jest rozwiązaniem przyjaznym środowisku.

Atrakcyjną ofertą jest również projekt spłacania 10:90, gdzie przy podpisywaniu umowy odprowadzamy 10 % całkowitej kwoty, a pozostałe 90 – dopiero po skończeniu inwestycji, przy odbiorze mieszkania. Jest to duża oszczędność – uruchomienie pożyczki następuje dopiero w momencie oddania budowy do użytku. Młodym osobom, które pragną kupić swoje pierwsze mieszkanie daje to również czas na zbudowanie wiarygodności zdolności kredytowej przez termin oczekiwania na swe M. Dla osób, które planują sprzedaż dotychczasowych nieruchomości to czas na finalizację transakcji bez pośpiechu.

Przy wyborze mieszkania warto pamiętać, iż nie tylko cena za metr, promocje i upusty, które podsuwają deweloperzy są miarą tego, że zaoszczędzimy na zakupie mieszkania. Zaradny i przedsiębiorczy nabywca ez wątpienia zwróci uwagę na pozostałe istotne czynniki. Spore sumy uda się zaoszczędzić na benzynie w ewentualności budów usytuowanych blisko centrum bądź z dogodnym dostępem do obwodnicy, która pozwala na dobre połączenie z jakimkolwiek punktem metropolii. Trzeba zwrócić też uwagę na wygodną komunikację miejską. Ważne jest również zaplecze usługowo-handlowe, jakie proponuje dzielnica – centrum handlowe, sklep, apteka, szkoła, a nawet szkoła wyższa w pobliżu bloku to kolejna spora oszczędność przez cały okres mieszkania w danym miejscu. Szczególną grupą osób są klienci, którzy kupują mieszkanie z przeznaczeniem na wynajem. Dla nich niebagatelny musi być potencjał| lokalizacji inwestycji pod względem rosnących wartości rozmaitych dzielnic metropolii. Poszczególne dzielnice metropolii coraz częściej dążą do rozwoju i przez to prowadzą do tego, iż za parę lat mieszkanie w konkretnej lokalizacji będzie miało jeszcze wyższą wartość. Metropolia się rozwija, toteż nawet lokalizacje postrzegany za bardziej odległe względem centrum w nieodległej przyszłości będą wchodzić w centralną część miasta.

Rząd odkupi lokale od deweloperów

Najniższe jak do tej pory oprocentowania z pewnością zmienią sytuację na rynku. Korzystniejsze oprocentowanie, a w konsekwencji niższa rata kredytu mieszkaniowego, zwiększa przystępność mieszkań.W pierwszej kolejności zyskają gospodarstwa domowe, które jak dotąd nie wykazywały zdolności kredytowej i żaden bank nie chciał im udzielić kredytu a także ludzie, którzy nie zamierzali zaciągać pożyczki ze względu na zbyt wysokie obciążenie dla rodzinnych finansów. Kolejną grupą beneficjentów są osoby, które chcą zmienić mieszkanie na przestronniejsze. Obecnie rata standardowego kredytu na dwieście tys. zł na 30 lat wynosi prawie aniżeli 1000 zł., na 300 tys. zł zaledwie tysiąc pięćset zł, a przypadku kredytu na czterysta tysięcy złotych poniżej 2000 zł miesięcznie.

Uwaga: Trzeba zwrócić uwagę na to, że oprocentowanie może kiedyś zwiększyć się i wówczas rata pożyczki zdrożeje, przy niezmiennej marży, która jest niezmienna przez całkowity czas kredytowania.

 

Szukasz mieszkania? Nie wiesz jak zacząć? Dobrze trafiłeś!

Obecna sytuacja społecznoekonomiczna skłania do refleksji nad hipotetycznym scenariuszem wzrostu cen nieruchomości, po równowadze trwającej od drugiej połowy 2013 r.

Decydującymi uwarunkowaniami, które mogą okazać się uzasadnieniem podwyżek jest rewelacyjna sprzedaż deweloperów pobudzana zakupami inwestycyjnymi i tanim kredytem oraz programy pomocowe ze strony państwa.

1. Rząd odkupi mieszkania od przedsiębiorców

Fundusz BGK Nieruchomości nominowany przez Bank Gospodarstwa Krajowego na potrzeby projektu Fundusz Mieszkań na Wynajem, zamierza wydać w najbliższych trzech latach pięć miliardów zł na zakup mieszkań, do wynajęcia. Fundusz planuje kupno całych nieruchomości lub klatek, tak żeby łatwo było nimi administrować.

W zgodzie z zapowiedziami, lwia część z zamierzonej sumy 5 miliardów złotych ma zostać wydana w następnych dwóch latach, co zwiastuje skupienie od deweloperów ok. dwudziestu tys. nieruchomości a co za tym idzie uszczuplenie podaży rynkowej. Reglamentacja podaży w okolicznościach stałego popytu może wyzwalać presję na ceny, jeżeli deweloperzy nie nadążą uzupełnić podaży wprowadzając do sprzedaży świeże projekty.

2. Projekt MdM zwiększa popyt

W połowie roku powinny obowiązywać zmiany w projekcie Mieszkanie dla Młodych, które m. in pozwolą rodzinom z wieloma dziećmi jednorazowe dotacje do zakupu mieszkania w stopniu nawet powyżej 100 stu tys. złotych – Z tych założeń przewidujemy, że zaciekawienie projektem Mieszkanie dla Młodych może znacznie wzrosnąć. Zaplanowane poprawki w rozporządzeniu również bez wątpienia spowodują znaczące zużytkowanie tegorocznego limitu – mówi Bogusław Białowąs z Banku Gospodarstwa Krajowego.

Fundusze przydzielone w zakresie projektu Mieszkanie dla Młodych mogą zostać wydatkowane na obowiązkowy wkład własny, co dla dużej liczby młodych osób jest dużym odciążeniem przy zakupie nieruchomości. Poza wymaganym wkładem (w tej chwili minimum dziesięć proc. ceny mieszkania), powinno się prócz tego mieć środki na wyposażenie lokalu i opłaty okołotransakcyjne. Spora liczba deweloperów wykorzystuje program MdM w akcjach promocyjnych i adaptuje dopiero co budowane nieruchomości do wymogów programu. O ile wojewodowie dopasują limity do warunków rynkowych, zaciekawienie dotacjami może w dużym stopniu wzrosnąć.

3. Kredyt okazyjny jak nigdy do tej pory

Najniższe w historii stopy procentowe bez wątpienia znacząco wpłyną na sytuację rynkową. Niższe oprocentowanie, a co się z tym wiąże niższa rata kredytu mieszkaniowego, powiększa dostępność lokali.W pierwszej kolejności skorzystają na tym osoby, które jak dotąd nie wykazywały płynności kredytowej i ani jeden bank nie zamierzał im otworzyć kredytu oraz ludzie, którzy nie planowali brać kredytu przez wzgląd na zbyt wysokie obciążenie dla domowego portfela. Kolejną grupą beneficjentów są osoby, które planują zamienić mieszkanie na większe. Obecnie rata przykładowego kredytu na dwieście tysięcy zł na 30 lat wynosi mniej niż 1000 złotych, na 300 tysięcy złotych poniżej 1500 zł, a przy kredycie na 400 tys. zł niespełna 2000 złotych na miesiąc.

Uwaga: Należy mieć na uwadze, iż stopy procentowe mogą w przyszłości zwiększyć się i wtedy rata kredytu wzrośnie, przy niezmiennej marży, która jest niezmienna przez cały czas kredytowania.

4. Inwestorzy pojawią się jak grzyby po deszczu

Niewysokie oprocentowanie wywołało również masową zniżkę stóp procentowych lokat w bankach. Jak podaje portal Bankier.pl, na rynku zostały już końcowe depozyty, które umożliwiają inwestowanie pieniędzy na 3,5 proc. brutto, a większa część banków proponuje już oprocentowane niespełna 3 procent. To zachęca wielu klientów do przenoszenia funduszy z rynku finansowego na rynek nieruchomości i inwestowanie w mieszkanie do wynajęcia. Ta forma inwestowania, przy racjonalnych założeniach, pozwala na zarobek ok pięć proc. netto w przeciągu 12 miesięcy. Równolegle, odpowiednio dobrana nieruchomość może zyskać na wartości, co jeszcze bardziej zwiększa rentowność inwestycji.

Jak wynika z analizy transakcji dokonywanych za pośrednictwem Home Brokera odsetek osób płacących gotówką powiększa się od kilku lat i obecnie wynosi już blisko czterdzieści procent ogółu kupujących.

5.Unijne dotacje motorem gospodarki

Jednym z najważniejszych katalizatorów wzrostu gospodarczego w w naszym kraju były w ostatnich latach unijne fundusze. Sytuacja ta winna utrzymać się dalej, ponieważ przynajmniej do 2020 r. Nasz kraj wciąż będzie jednym z największych beneficjentów dotacji. W okresie 2014-2020 do Polski ma trafić w przybliżeniu łącznie nawet 500 miliardów euro unijnych pieniędzy, które będą przydzielone na rozwój kraju. Rosnące PKB oraz płace powalają oczekiwać podniesienia pułapu życia oraz sytuacji ekonomicznej Polaków, a to będzie aktywizować ożywienie rynku nieruchomości w nadchodzących latach. Według analiz GUS, ponad połowa gospodarstw domowych o niekorzystnej sytuacji materialnej żyje w budynku przekazanym do zamieszkania przed 1961 rokiem Jednym z następstw polepszenia ich kondycji finansowej będzie zwiększenie powierzchni mieszkania oraz liczby pokoi.

6. Frankowe mieszkania ograniczają podaż

W naszym kraju od 2000 roku przyznano 775 tysięcy kredytów hipotecznych w walucie franka szwajcarskiego, z czego 210 tys. udało się już spłacić. W tej chwili aktywnych jest wciąż 565 tysięcy kredytów w szwajcarskim franku. Najwięcej z nich zostało przyznanych w latach 2006-2008, po notowaniu od dwóch do dwóch i pół złotego za franka. Do chwili obecnej kredyty te mają spłacone 20-25 procent kapitału. Po niedawnym niesprzyjającym skoku notowań, który utrzymuje się na poziomie ok czterech złotych, wartość debetu tych zobowiązań może wynosić aż sto sześćdziesiąt proc. startowej kwoty. Dla ilustracji, saldo kredytu zaciągniętego w 2007 roku na kwotę 300 tys. zł na 30 lat, w tej chwili równa się ok. czterysta osiemdziesiąt tys. zł. To w zasadzie uniemożliwia odsprzedaż tego mieszkania, bo jeśli nawet założymy że stawki się nie zmieniły, aby w tej chwili odsprzedać ten lokal za 300 tys. trzeba byłoby dołożyć do banku dodatkowe sto osiemdziesiąt złotych. To ogranicza podaż mieszkań i wyłącza z handlu parę tysięcy nieruchomości.

7. Polacy przeprowadzą się do większych mieszkań

Ze analiz Eurostatu wynika, że przeciętnie 17 procent mieszkańców Unii Europejskiej zamieszkuje przeludnione mieszkanie. W Polsce iloraz ten jest dużo większy i równa się 46,3 % W Belgii na mieszkania wypada przeciętnie 2,3 pomieszczenia, gdy w naszym kraju średnia równa się dokładnie jeden. To otwiera spory potencjał ożywienia rynku nieruchomości, bowiem wielu właścicieli może chcieć w najbliższych latach zmienić swą nieruchomość na większą. Wedle analiz, tylko w Rumunii i na Węgrzech procent obywateli przebywających w za małych mieszkaniach jest wyższy aniżeli w Polsce.

8. Inwestorzy chcą podniesienia cen

Po rekordowym pod względem sprzedaży roku, deweloperzy ze dużą dawką optymizmu patrzą w przyszłość. Oprócz ożywienia na rynku (informacje GUS o wzrastającej liczbie zainicjowanych budów oraz przydzielonych pozwoleń) mówią o tym zapowiedzi o zwyżkach cen. Home Broker zrobił ankietę wśród najpopularniejszych deweloperów i wynika z niej, że co piąty deweloper planuje na najbliższy rok małe wzrosty cen mieszkań, a co czwarta firma zastanawia się nad podwyżką. Trochę więcej niż połowa deweloperów nie nie prognozuje podwyższenia cen, lecz nie ma chętnych do obniżenia cen. Na redukcję cen za mieszkanie możemy liczyć tylko dzięki okresowym promocjom albo bądź wyprzedażom ostatnich lokali w nieruchomości.

9. Zamknięty rachunek powierniczy podniesie koszty

Po wejściu w życie w kwietniu 2012 r. ustawy deweloperskiej, która zmusza deweloperów do zakładania rachunków powierniczych (otwartych albo zamkniętych), znacząco wzrósł próg bezpieczeństwa zakupu mieszkania na rynku pierwotnym.

Rachunek powierniczy jest szczególnym rodzajem rachunku bankowego, na który kierowane są fundusze klientów kupujących mieszkanie w w czasie trwania prac budowlanych. W przypadku otwartych rachunków powierniczych, równocześnie z biegiem robót budowlanych fundusze są wpłacane na konto dewelopera. I to przypada do gustu UOKiK , który życzy sobie, aby zostały tylko rachunki zamknięte. Wówczas deweloper otrzymywałby pieniądze klientów po zakończeniu prac na budowie. Niestety oznacza to, że deweloperzy będą musieli budować albo za swoje środki (kilka-kilkadziesiąt mln zł), albo na kredyt bankowy. Znaczna część jednakowoż nie dysponuje taka ilością gotówki, co wskazuje na to że będą musieli posiłkować siępożyczką bankową, a to podniesie cenę pieniądza, a co za tym idzie i całkowitej inwestycji. Ostatecznie, ten zapewne zostanie przerzucony na klientów, w postaci zmian w cennikach. Na domiar tego, z rynku wypadnie dużo rodzinnych przedsiębiorców które nie posiadają gotówki i nie dostaną pożyczki bankowej.

 

 

Powody do podniesienia kosztów zakupu nieruchomości na rynku mieszkaniowym w Krakowie.

Główny Urząd Statystyczny przedstawił dane dotyczące wskaźników budownictwa mieszkaniowego w czerwcu i pierwszej połowie bieżącego roku. Obecne dane GUS ukazują, że inwestorzy chcą jak najlepiej wykorzystać rynkowe ożywienie.

Prawdopodobne, że część firm dostosowuje się już na niekorzystne zmiany w ustawie deweloperskiej (m.in. zlikwidowanie otwartych rachunków powierniczych bez gwarancji).

W czerwcu br. ważnym sygnałem z rynku było powiększenie liczby mieszkań przekazanych do użytkowania. Od 1 do 30 czerwca br. krajowi deweloperzy oficjalnie ukończyli 5161 mieszkań. To wskazuje na wzrost o 26,20% (1071 sztuk) w relacji do maja br. W ujęciu rocznym, liczba wykonanych mieszkań także znacznie wzrosła – zmiana w stosunku do czerwca 2014 r. wynosi 25,40%. Ten wynik potwierdza utrzymanie znacznej aktywności deweloperów.

Miesięczny spadek (-22,90%) ukazał się w przypadku liczby rozpoczętych mieszkań. Od 1 do 30 czerwca br. krajowe firmy deweloperskie zainicjowały prace, które mają doprowadzić do zbudowania 6387 lokali. W maju br. analogiczna wartość była większa o 1902 sztuki. Należy również nadmienić, że plusowa różnica między czerwcem 2015 r. i 2014 r. wyniosła 11,40%. To znaczy, że inwestorzy rozpoczęli o 11% więcej budów mieszkań niż przed rokiem.

Dane dotyczące pozwoleń na budowę również sygnalizują miesięczny spadek (-8,30%). Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w czerwcu br. krajowi deweloperzy uzyskali pozwolenia na budowę 7636 lokali mieszkalnych. Warto nadmienić, że zmiana liczby wydanych zgód na budowę w stosunku do czerwca 2014 r. wyniosła (+9,70%). To kolejny wynik, który wskazuje, że deweloperzy dalej są bardzo aktywni.

Najnowszy komunikat GUS dostarcza również zagregowanych informacji na temat działalności deweloperów od początku stycznia do końca pierwszego półrocza 2015 r. W tym okresie wskaźniki budownictwa deweloperskiego przedstawiały się następująco:

  • liczba rozpoczętych budów mieszkań – 40 225 (zmiana o +26,50% w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza 2014 r.)

  • liczba wydanych pozwoleń na budowę - 43 455 (zmiana o +15,40% w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza 2014 r.)

  • liczba mieszkań przekazanych do użytkowania – 23 657 (zmiana o -7,60% w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza 2014 r.)

Czynniki do podniesienia cen mieszkań na rynku mieszkaniowym w Krakowie.

GUS podał informacje dotyczące wskaźników budownictwa mieszkaniowego w czerwcu i pierwszej połowie bieżącego roku. Obecne dane GUS ukazują, że inwestorzy chcą jak najkorzystniej wykorzystać rynkowe wzrosty.

Możliwe, że część firm przygotowuje się już na niekorzystne zmiany w ustawie deweloperskiej (m.in. zlikwidowanie otwartych rachunków powierniczych bez gwarancji).

W czerwcu bieżącego roku ważnym znakiem z rynku było zwiększenie liczby mieszkań oddanych do użytkowania. Od 1 do 30 czerwca br. krajowi deweloperzy oficjalnie wybudowali 5161 mieszkań. To oznacza przyrost o 26,20% (1071 sztuk) w odniesieniu do maja bieżącego roku. W ujęciu rocznym, suma wykonanych mieszkań również znacznie wzrosła – zmiana w stosunku do czerwca 2014 r. równa się 25,40%. Ten wynik potwierdza utrzymanie wysokiej aktywności deweloperów.

Miesięczny spadek (-22,90%) odnotowano w przypadku liczby rozpoczętych mieszkań. Od 1 do 30 czerwca br. krajowe firmy deweloperskie rozpoczęły prace, które mają doprowadzić do powstania 6387 lokali. W maju br. analogiczna wartość była większa o 1902 sztuki. Trzeba także wspomnieć, że plusowa różnica między czerwcem 2015 r. i 2014 r. wyniosła 11,40%. To znaczy, że deweloperzy rozpoczęli o 11% więcej budów mieszkań niż rok temu.

Dane dotyczące pozwoleń na budowę także wskazują miesięczny spadek (-8,30%). Według danych GUS, w czerwcu br. krajowi deweloperzy uzyskali pozwolenia na rozpoczęcie 7636 mieszkań. Warto dodać, że zmiana liczby wydanych zgód na budowę w stosunku do czerwca 2014 r. wyniosła (+9,70%). To następny wynik, który pokazuje, że deweloperzy wciąż są bardzo aktywni.

Najświeższy komunikat GUS dostarcza również zagregowanych informacji na temat działalności deweloperów od początku roku do końca pierwszego półrocza 2015 r. W tym okresie wskaźniki budownictwa deweloperskiego przedstawiały się następująco:

  • liczba rozpoczętych budów mieszkań – 40 225 (zmiana o +26,50% w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza 2014 r.)

  • liczba wydanych zgód na budowę - 43 455 (zmiana o +15,40% w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza 2014 r.)

  • liczba mieszkań przekazanych do użytkowania – 23 657 (zmiana o -7,60% w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza 2014 r.)

Zamknięty rachunek powierniczy zwielokrotni koszty

Po wejściu w życie w kwietniu 2012 roku ustawy deweloperskiej, która obliguje deweloperów do zakładania rachunków powierniczych (otwartych bądź zamkniętych), znacznie podniósł się poziom bezpieczeństwa zakupu mieszkania na rynku pierwotnym.

Rachunek powierniczy jest szczególnym wariantem rachunku bankowego, na który wpłacane są fundusze klientów kupujących mieszkanie w w czasie trwania budowy. W przypadku otwartych rachunków powierniczych, razem z rozwojem robót budowlanych środki są wypłacane na konto dewelopera. I to nie odpowiada Urządowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów , który pragnie, by utrzymały się tylko rachunki zamknięte. W takim przypadku deweloper otrzymywałby środki klientów po zakończeniu prac budowlanych. Niestety oznacza to, że deweloperzy będą zmuszeni budować albo za własne pieniądze (kilka-kilkadziesiąt mln zł), lub na kredyt bankowy. Większość jednakowoż nie dysponuje taka ilością gotówki, co oznacza że będą zmuszeni posiłkować się kredytem, a to zwiększy koszt pieniądza, a skutkiem tego i całkowitej inwestycji. W ostatecznym rozrachunku, ten przypuszczalnie zostanie przerzucony na klientów, pod postacią zmian w cennikach. Dodatkowo, z rynku wypadnie dużo małych przedsiębiorców które nie posiadają gotówki i nie otrzymają pożyczki bankowej.

 

 

Dziewięć przyczyn do wzrostów cen nieruchomości.

Aktualna sytuacja ekonomiczno-społeczna skłania do refleksji nad prawdopodobnym scenariuszem podniesienia cen nieruchomości, po równowadze trwającej od drugiej połowy 2013 r.

Zasadniczymi uwarunkowaniami, które mogą okazać się powodem podniesienia cen jest znakomita sprzedaż deweloperów napędzana zakupami inwestycyjnymi i tanim kredytem oraz programy pomocowe ze strony państwa.

1. Rząd skupi lokale od przedsiębiorców

Fundusz BGK Nieruchomości wyznaczony przez Bank Gospodarstwa Krajowego na potrzeby projektu Fundusz Mieszkań na Wynajem, zamierza wyłożyć w zbliżających się trzech latach 5 mld złotych na zakup mieszkań, które będą przeznaczone na wynajem. Fundusz planuje kupno całych nieruchomości bądź klatek, tak by łatwo było nimi zarządzać.

Zgodnie z zapowiedziami, znacząca część z zaplanowanej sumy pięciu mld zł ma zostać rozdysponowana w najbliższych 2 latach, co oznacza pozyskanie od deweloperów ok. dwudziestu tysięcy mieszkań a co za tym idzie zmniejszenie oferty na rynku. Ograniczenie podaży w okolicznościach stabilnego pokupu może wywoływać wpływ na ceny, o ile deweloperzy nie zdążą uzupełnić oferty wnieść na rynek nowe projekty.

2. MdM napędza popyt

W w drugiej połowy roku powinny wejść w życie nowelizacje w projekcie Mieszkanie dla Młodych, które między innymi umożliwią rodzinom wielodzietnym jednorazowe subwencje do zakupu mieszkania w wysokości nawet powyżej 100 stu tys. zł – Z tych przesłanek spodziewamy się, że zainteresowanie projektem Mieszkanie dla Młodych powinno w znacznym stopniu nasilić się. Zaplanowane nowelizacje w ustawie też bez wątpienia wywołają większe wykorzystanie tegorocznego limitu – mówi Bogusław Białowąs z Banku Gospodarstwa Krajowego.

Fundusze przyznane w ramach programu Mieszkanie dla Młodych mogą być przekazane na obligatoryjny wkład własny, co dla sporej ilości młodych ludzi jest ogromnym odciążeniem przy zakupie nieruchomości. Poza obligatoryjnym wkładem (w tej chwili minimum 10 % wartości mieszkania), należy dodatkowo mieć środki na aranżację mieszkania i koszty okołotransakcyjne. Szereg deweloperów sięga po system MdM w akcjach promocyjnych i adaptuje dopiero co budowane inwestycje do wymogów programu. Jeżeli wojewodowie dopasują limity do kondycji rynku, zainteresowanie subwencjami może znamiennie wzrosnąć.

3. Kredyt tani jak nigdy dotąd

Najniższe jak dotąd oprocentowania nie pozostaną bez echa na rynku. Korzystniejsze oprocentowanie, a co się z tym wiąże niższa rata kredytu mieszkaniowego, zwiększa przystępność lokali.W pierwszej kolejności zyskają osoby, które jak dotąd nie miały płynności kredytowej i żaden bank nie chciał im dać kredytu a także Ci, którzy nie zamierzali brać kredytu ze względu na zbyt duże obciążenie dla domowego portfela. Inną grupą profitentów są osoby, które zamierzają zamienić mieszkanie na większe. Aktualnie rata przeciętnego kredytu na dwieście tysięcy złotych na 30 lat wynosi mniej aniżeli tysiąc zł., na 300 tysięcy złotych zaledwie tysiąc pięćset złotych, a przypadku kredytu na 400 tysięcy złotych mniej niż dwa tysiące złotych na miesiąc.

Uwaga: Należy mieć na uwadze, że stopy procentowe mogą kiedyś zwiększyć się i wówczas rata pożyczki zwiększy się, przy ustalonej marży, która jest stała przez całkowity okres kredytowania.

4. Inwestorzy pojawią się jak grzyby po deszczu

Niewysokie oprocentowanie wywołało też masową redukcję stóp procentowych lokat bankowych. Jak informuje portal Bankier.pl, na rynku zostały już ostatnie depozyty, które umożliwiają inwestowanie pieniędzy na 3,5 procent brutto, a większość banków proponuje już oprocentowane mniejsze niż 3 procent. To skłania wielu klientów do przenoszenia środków z rynku finansowego na rynek nieruchomości i angażowania kapitału w mieszkanie do wynajęcia. Taki sposób inwestowania, przy racjonalnych założeniach, pozwala na zysk ok pięć % netto w skali 12 miesięcy. Jednocześnie, dobrze dobrana nieruchomość może podnieść swoją wartość, co jeszcze bardziej powiększa intratność inwestycji.

Z wyników analizy transakcji przeprowadzanych za pośrednictwem Home Brokera stwierdzić można, że odsetek ludzi płacących gotówką rośnie od kilku lat i obecnie wynosi już blisko 40 proc. całkowitej liczby kupujących.

5.Unijne dotacje motorem gospodarki

Jednym z głównych katalizatorów wzrostu gospodarczego w Polsce były w minionych latach unijne fundusze. Sytuacja ta powinna trwać w dalszym ciągu, gdyż przynajmniej do 2020 r. Nasze państwo pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy. W okresie 2014-2020 do naszego kraju ma trafić w przybliżeniu w sumie nawet 500 miliardów euro unijnych środków, które mają być przeznaczone na rozwój kraju. Rosnące PKB oraz pensje powalają spodziewać się podniesienia pułapu życia oraz sytuacji ekonomicznej Polaków, a to będzie stymulować ożywienie rynku nieruchomości w najbliższych latach. Wedle statystyk Głównego Urzędu Statystycznego, ponad połowa gospodarstw domowych o niekorzystnej sytuacji ekonomicznej mieszka w lokalu oddanym do zamieszkania przed 1961 r. Jednym z następstw naprawy ich sytuacji finansowej będzie zwiększenie przestrzeni mieszkania i liczby pomieszczeń.

6. Szwajcarskie franki powodem ograniczonej podaży

W Polsce licząc od 2000 roku przyznano 775 tysięcy kredytów hipotecznych w walucie franka szwajcarskiego, z czego dwieście dziesięć tysięcy zostało już spłaconych. Aktualnie aktywnych jest ciągle 565 tys. kredytów w szwajcarskim franku. Lwia część z nich została wziętych w latach 2006-2008, po kursie od 2 do dwóch i pół złotego za franka. Do dnia dzisiejszego pożyczki te mają uiszczone 20-25 % kapitału. Po niedawnym niekorzystnym skoku kursu, który utrzymuje się na stopniu ok 4 zł, suma debetu tychże zobowiązań może równać się nawet 160 procent początkowej kwoty. Dla ilustracji, saldo kredytu pobranego w 2007 roku na sumę trzystu tys. zł na trzydzieści lat, aktualnie równa się ok. 480 tys. złotych To praktycznie blokuje sprzedaż tego mieszkania, bo jeżeli nawet przypuścimy iż ceny nie uległy zmianie, żeby teraz odsprzedać to mieszkanie za trzysta tysięcy należałoby dołożyć do banku dodatkowe sto osiemdziesiąt tysięcy. To ogranicza podaż mieszkań i wyłącza z rynku wiele tys. nieruchomości.

7. Polacy będą się przeprowadzać

Ze analiz Eurostatu wynika, że przeciętnie 17 procent obywateli UE mieszka w przeludnionym mieszkaniu. W Polsce iloraz ten jest dużo większy i wynosi 46,3 % W Belgii na mieszkania wypada średnio 2,3 pomieszczenia, gdy w Polsce przeciętna równa się ściśle 1. To otwiera spory potencjał ożywienia rynku nieruchomości, bowiem duża liczba właścicieli może chcieć w najbliższych latach zmienić swoją nieruchomość na przestronniejszą. Wedle analiz, tylko w Rumunii i na Węgrzech odsetek rezydentów przebywających w za małych mieszkaniach jest większy aniżeli w naszym kraju.

8. Deweloperzy planują podwyżki cen

Po nadzwyczajnym z uwagi na sprzedaż roku, deweloperzy ze dużą dozą nadziei wyglądają w przyszłość. Oprócz żywotności na rynku (dane GUS o wzrastającej ilości rozpoczętych budów oraz wydanych pozwoleń) wskazują na to prognozy o podniesieniu cen. Home Broker przeprowadził ankietę w gronie reprezentatywnej grupy deweloperów i wynika z niej, że co piąty deweloper zapowiada na nadchodzący rok niewielkie wzrosty cen mieszkań, a co czwarta firma zastanawia się nad podwyżką. Nieco ponad połowa deweloperów nie nie prognozuje podwyższenia cen, ale brakuje chętnych do zniżek cen. Na obniżki cen za mieszkanie możemy liczyć jedynie dzięki okresowym promocjom albo bądź wyprzedażom ostatnich lokali w budynku.

9. Zamknięty rachunek powierniczy podniesie koszty

Po uprawomocnieniu się w kwietniu 2012 roku ustawy deweloperskiej, która obliguje deweloperów do zakładania rachunków powierniczych (otwartych albo zamkniętych), znacznie wzrósł próg bezpieczeństwa zakupu mieszkania na rynku pierwotnym.

Rachunek powierniczy jest szczególnym rodzajem rachunku bankowego, na który wpłacane są pieniądze klientów kupujących mieszkanie w w czasie trwania prac budowlanych. W przypadku otwartych rachunków powierniczych, razem z rozwojem prac na budowie pieniądze są wypłacane na konto dewelopera. I to nie odpowiada Urządowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów , który pragnie, by zostały jedynie rachunki zamknięte. Wtedy deweloper otrzymywałby fundusze nabywców po sfinalizowaniu prac na budowie. Niefortunnie zapowiada to, iż deweloperzy będą zmuszeni budować albo za własne pieniądze (kilka-kilkadziesiąt milionów zł), lub na kredyt bankowy. Znaczna część jednak nie posiada takiego zasobu gotówki, co oznacza że będą zmuszeni pomagać sobiepożyczką bankową, a to podniesie koszt pieniądza, a więc i całej inwestycji. W ostatecznym rozrachunku, ten zapewne będzie przeniesiony na nabywców, w postaci zmian w cennikach. Dodatkowo, z rynku wypadnie dużo małych firm, które nie dysponują gotówką i nie dostaną pożyczki bankowej.

Przyczyny do wzrostów kosztów zakupu nieruchomości na rynku mieszkaniowym w Krakowie.

Teraźniejsza kondycja ekonomiczno-społeczna skłania do zastanowienia się nad hipotetycznym scenariuszem podniesienia cen lokali, po równowadze utrzymującej się od połowy 2013 r.

Decydującymi czynnikami, które mogą być powodem wzrostu cen jest bardzo dobra sprzedaż deweloperów napędzana zakupami inwestycyjnymi i tanim kredytem i programy pomocowe ze strony państwa.

 

Wygodne mieszkania w Krakowie.

W Polsce licząc od 2000 r. rozdysponowano 775 tys. kredytów hipotecznych we franku szwajcarskim, z czego dwieście dziesięć tysięcy udało się już spłacić. Obecnie aktywnych jest ciągle 565 tysięcy kredytów w szwajcarskiej walucie. Lwia część z nich została przyznanych w latach 2006-2008, po notowaniu od 2 do dwóch i pół zł za franka. Do dziś pożyczki te mają uiszczone 20-25 procent kapitału. Po niedawnym niesprzyjającym wzroście notowań, który utrzymuje się na pułapie około czterech złotych, kwota długu tychże wierzytelności może wynosić nawet 160 % początkowej kwoty. Dla przykładu, bilans kredytu przydzielonego w 2007 roku na kwotę trzystu tysięcy zł na trzydzieści lat, w tej chwili równa się około czterysta osiemdziesiąt tysięcy zł. To praktycznie uniemożliwia sprzedaż tego mieszkania, ponieważ nawet zakładając iż stawki nie uległy zmianie, aby teraz sprzedać ten lokal za trzysta tysięcy trzeba byłoby dopłacić do banku dodatkowe sto osiemdziesiąt tys.. To zawęża podaż mieszkań oraz wyklucza z rynku wiele tysięcy nieruchomości.